Cygara TSC Alec Bradley Gatekeeper Toro stworzona została przez synów Alana Rubina – Aleca i Bradleya – jako manifest wejścia drugiego pokolenia do świata blendowania cygar. Gatekeeper zadebiutował w 2019 roku jako drugi projekt po Blind Faith, opracowany we współpracy z Ernesto Perez-Carrillo w fabryce Tabacalera La Alianza w Santiago na Dominikanie. Ekwadorska okrywa Habano łączy się tutaj z nikaraguańskim zawijaczem oraz wypełnieniem z tytoni Nikaragui i Republiki Dominikańskiej, tworząc średniej mocy blend o wyrazistej, ale zrównoważonej charakterystyce. Format Toro zapewnia komfortową, ponadgodzinną sesję, w której aromaty rozwijają się bardzo konsekwentnie.
W pierwszej tercji na podniebieniu pojawiają się nuty cedru, prażonych orzechów, czarnego i czerwonego pieprzu oraz delikatnej słodyczy kojarzącej się z karmelem. Retrohale wnosi szczyptę ostrości, lecz dym pozostaje gładki, jedwabisty i dobrze ułożony. Druga tercja przynosi wyraźniejszą słodycz: pojawiają się akcenty nugatu, mlecznej i gorzkiej czekolady, espresso oraz skóry, układające się w harmonijny profil bez dominującej goryczy. W finale aromaty gęstnieją, dochodzi więcej ziemistości, ciemnego kakao, palonego cukru oraz drewna, a finisz jest długi, czysty i pozbawiony agresywnej ostrości.
TSC Alec Bradley Gatekeeper Toro bardzo dobrze sprawdza się w zestawieniu z bourbonem, rye whisky, zbalansowaną szkocką albo wytrawnym czerwonym winem, ale równie przyjemnie wypada z czarną kawą bez cukru. To cygaro dla osób szukających złożoności bez przytłaczającej mocy – idealne na spokojny wieczór, rozmowę przy szkle dobrego alkoholu czy kameralne spotkanie w klubie cygarowym. Zestaw pięciu identycznych sztuk pozwala naprawdę poznać ten blend i obserwować, jak z czasem rozwija się w humidorze.
Skład cygara: liść okrywowy (wrapper) – Ekwador (Habano), zawijacz (binder) – Nikaragua, wkładka (filler) – Nikaragua, Dominikana.